środa, 9 września 2015

Moja poranna pięlęgnacja

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami krótką notką o mojej porannej pielęgnacji.
Kosmetyki, zwłaszcza te pielęgnacyjne staram się zmieniać co 3 miesiące. Jest sporo kosmetyków po które wracam po jakimś czasie, ale staram się na bieżąco próbować innych rzeczy w poszukiwaniu tego "złotego środka".
Moja cera: mieszana, odwodniona, skłonna do drobnych wykwitów skórnych, płytko unaczyniona ,co się z tym wiąże bardzo wrażliwa.
Obecnie moją poranną pielęgnacje stanowią następujące preparaty:
1. Płyn micelarny Bourjois, Eau Micellaire Special Waterproof (Płyn micelarny do demakijażu wodoodpornego), koszt.ok 14 zł
Dzień rozpoczynam od oczyszczenia skóry płynem micelarnym. Przy mojej podatnej na zaczerwienienia skórze, staram się unikac mycia twarzy wodą, aczkolwiek istnieją wyjątki :)
Używałam wcześniej wersji Bourjois, Eau Micellaire Demaquillante [Micellar Cleansing Water] (Płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu), skuszona  pozytywnymi odczuciami co do tego płynu micelarnego postanowiłam wypróbować wersje wodoodporną. Czy mnie zaskoczyła w jakikolwiek sposób? Raczej nie. Nie używam kosmetyków wodoodpornych, a niestety ta wersja wydaję mi się być "gorszą" wersją swojej matki. Przeciętnie radzi sobie ze zmywaniem tuszu, czego jej poprzedniczce nie mogłam zarzucić. Trzeba troszkę się namęczyć,żeby dokładnie zmyć makijaż. Po demakijażu skóra jest nieco ściągnięta, jednak możliwe,że jest to raczej mojej nieco odwodnionej skóry w tym momencie.
2. Woda termalna Uriage,zakupiona w SuperPharm w promocji,za ok.14 zł

Skusiłam się na nią, bo podobno miała się nieco różnić od tradycyjnych wód termalnych, bowiem jest naturalnie izotoniczna dzięki czemu nie wymaga osuszania. Niestety po pozostawieniu wody do całkowitego wyschnięcia odczuwałam dyskomfort,a nawet lekką lepkość,więc staram się po paru minutach od spryskania osuszyć skórę. Przeszkadza mi również lekko słonawy smak(tak,tak tego się nie je,ale mimo wszystko usta również spryskuje), czego ciężko doświadczyć w innych preparatach tego typu. Jeśli chodzi o samo działanie to faktycznie działa łagodząco na skórę. Bezpośrednio po użyciu czuć ulgę, zwłaszcza na mojej nieco wymęczonej po wakacjach skórze :)
3. Bioliq Dermo, Intensywe serum rewitalizujące,ok.16 zł
No cóż... Zużyty dopiero w połowie,więc nie będę póki co się rozpisywać. W chwili obecnej jakiegoś efektu "woooow: nie zauważyłam, ale za to świetnie sprawdza się jako baza pod makijaż, idealnie się wchłania i likwiduje uczucie dyskomfortu.Na pewno jeszcze wrócę do tego serum w innym poście.
4. SVR, Lysalpha, Matifiante Creme (Krem matujący),
zakupiona w SuperPharm w promocji,za ok.40 zł

Naprawdę bardzo lubię kosmetyki SVR, niestety ten krem nieco mnie zawiódł. Już tuż po nałożeniu skóra trochę się błyszczy, nie tak wyobrażałam sobie mat idealny. W ciągu dnia zachowuje się jeszcze gorzej, skóra zaczyna wyglądać nieświeżo. Dam mu jeszcze szansę...

Tak też prezentuję się moja obecna poranna pielęgnacja. Potem oczywiście nałożenie makijażu, Dermablend (aczkolwiek tylko i wyłącznie jako korektor),płynny i bardzo lekki podkład YSL i można ruszać do pracy :) O podkładzie Dermablend napisze innym razie, bo wydaję mi się,że ten produkt zasługuje na oddzielną notkę.

Rada dla "naczynkowców":
Starajcie się unikać mycia twarzy wodą prostu z kranu. Taka woda jest zazwyczaj chlorowana,co będzie powodowało podrażnienia/zaczerwienia skóry. Do mycia twarzy używajcie płynów micelarnych, toników,mleczek,hydrolatów. Jeżeli jednak upieracie się przy wodzie,to musi to być woda wcześniej przygotowana i w temperaturze pokojowej. Skóra naczynkowa "nie znosi" zbyt ciepłej jak i zbyt zimnej wody.


1 komentarz:

  1. Make Money with Free Bets & Promos | WorkMaker
    How to make money in sports betting? · How to make money with free bets and promotions. · Make money by playing casino games. · Make money by playing poker. · Make money by playing casino games. งานออนไลน์

    OdpowiedzUsuń